Ta grupa wcześniej czy póżniej musiała znależć się na tej stronie. Pominięcie jej byłoby wielkim nietaktem z mej strony.
Nagrała tylko jedną płytę. To płyta która dla wiekszości osób słuchających muzyki rock'owej przełomu lat 60/70, to
prawdziwa "czarna perła".
Bob Jackson ~ keyboard,voc
Paul Hooper ~ dr, voc
Colin Williams ~ gt, voc
Malcolm Harker ~bg, v, voc
LP "Indian Summer"
CD Repertoire 4257 WP (Niemcy) 1993
Side A
1.God is the dog
2. Emotions of men
3. Glimpse
4. Half changed again
Side B
1. Black sunshine
2. From the film of the same
name
3. Secrets reflected
4. Another tree will grow
CD Akarma AK 197 (Włochy) 03.2002
LP Neon NE 3 (UK i US) 1971
LP RCA SRA 5518 (Japonia) 1971
CD MSIF 7081 (Japonia ) 1993
Kompozytorami utworów byli wszyscy członkowie zespołu. Płyta nagrana była w Trident Studios w Londynie. Notatka umieszczona na
obwolucie płyty, sygnowana przez Olav Wyper'a, ówczesnego dyrektora Neon Record datowana jest na dzień ~ 20.01.1971. Wcześniej był
on menażerem w wytwórni Vertigo, dla której wybrał po przesłuchaniu w Henry's Blues House w Birmingham (11.1969) grupę Black Sabbath.
Wybrał, bo drugim zespołem było właśnie Indian Summer. Po dwu latach naprawił swój błąd. Producentem płyty został, Rodger Bain, który
również uczestniczył w powstaniu pierwszego LP Black Sabbath. LP" Indian Summer" miał być poprzedzony wydaniem SP "Walking on
water" który jednak do dziś nie ujrzał światła dziennego. Powróćmy jednak na chwilę do "korzeni" zespołu. M.Harker latach 60, uczył się na
wydziale inżynierii w Lanchester College. Jako ciekawostkę, należy dodać, że właśnie w tym okresiejego życia nie był mu całkowicie obcy nasz
kraj, Polska. Jednocześnie w latach 1966 ~1967 występował w miejscowej grupie Perfumed Garden. W tym samym okresie (66 ~ 67) Colin
Williams współpracował z grupą The Soul Sect. Jednym z członków tego zespołu był Tim James, który póżniej wspólnie z Harkerem,
Jacksonem utworzyli The Acme Patent Electric Band (1967~1968). Po jej rozpadzie dochodzi do utworzenia Indian Summer, a nowym
członkiem zespołu zostaje szkolny kolega B.Jackson'a, Paul Hooper. W 1971 roku grupa wraz z innymi muzykami z Coventry, uczestniczy w
przedstawieniu na Lanchester Arts Festival o nazwie Danny and The Heart ~ Throbs. Bezpośrednio po nagraniu płyty dla Neon, od grupy
odchodzi Harker, który obejmuje firmę po ojcu i wyjeżdża do US. Jego miejsce zajmuje Wez Price, były członek grupy The Sorrows która
podobnie jak i prezentowany tu zespół pochodziła z Coventry. Trasa promujaca wydany wcześniej LP, kończy się jednak niepowodzeniem i
dochodzi do rozpadu grupy (1972). Należy dodać w tym miejscu, że przez pewien czas towarzyszył grupie, głównie w roli kierowcy, ich
kolega z Acme Patent ~ Tim James. C. Williams rezygnuje z dalszej działalności muzycznej, by rozpocząć pracę w przemyśle motoryzacyjnym.
Natomiast dwu pozostałych muzyków (P.Hooper i B.Jackson) działa czynnie do dziś. Ich kariery związane były ściśle z miastem rodzinnym. W
1972 Bob Jackson, staje się członkiem grupy John Entwistle'a (basista z The Who) Rigor Mortis, która po krótkim tourne rozpada się.
Jackson wspólnien z gitarzystą tej grupy, Alanem Rossem, zakłada w 1972 roku zespół Ross, który na rynku istniał do roku 1974 i nagrał
dwa albumy ( LP "Ross", LP"The Pit and the Pendulum") i jeden singiel (SP "Alright by me"). Chcę w tym miejscu dodać że Jackson i
Hooper wspierali często, w okresie 1972-1975, zmieniającą stale swój skład, pochodzącą z Coventry, grupę Monster Magnet. W1975
roku Paul Hooper wspólnie z P.Whitcher'em i R.Lomas'em (ex - Sorrows, ex - Eggy) tworzą grupę The Zips , która nagrywa dla wytwórni
RAK SP "By, By Love". Natomiast Bob Jackson od sierpnia 1974 roku (do kwietnia 1975 roku) staje sie pełnoprawnym członkiem grupy
Badfinger (z którą nagrywa LP"Head First"1975/2000). Podczas sesji nagraniowej "Head First" 1975 część muzyków wpada na pomysł
założenia nowej grupy którą nazwali The Dodgers. Jej pierwotny skład nagrywa dwa single "Don't let me be wrong" i "Just want to love
you", oba wydane w 1976 roku. Jednocześnie Bob Jackson wspomaga w nagraniach: Chrissa Williamsona LP "The Changer and the
Changed" 1975 i grupę Moon, LP "Too close for comfort" 1976. Stale działająca , The Dodgers, zmienia swój skład. W sierpniu 1976 do
zespołu dołącza Paul Hooper. Jednak po nagraniu trzech SP ("Down"1976, "Love on the Rebound"1978, "Anytime" 1978) i LP "Love on
the rebound" 1978, muzycy rozstają się. W 1979 roku, Jackson wstępuje do The Searchers z którymi koncertuje i nagrywa cztery single i
dwa longplaye.W 1980 roku B.Jackson rozpoczyna współpracę z byłym członkiem Uriah Heep, David Byron'em. Jednak po nagraniu LP "On
the rocks" (1981) odchodzi od Byron Band, by ponownie zasilić reaktywowaną grupę Badfinger (czerwiec 1982~1985) i na krótko (1983)
w zespole Red on Red. Koniec lat siedemdziesiątych, to dla P.Hooper'a współpraca z wodewilowo ~ kabaretową grupą Smackee. Od
początku lat osiemdziesiątych do chwili obecnej, występuje z zespołem The Fortunes. Muzyczna droga Bob Jackson'a, po współpracy z
wieloma wykonawcami jako muzyk sesyjny lub wspierający na koncertach ( Jeff Beck, Jack Bruce, The Motors ), doprowadziła go również
do grupy The Fortunes, której pełnoprawnym członkiem stał się od marca 1995 roku. Jednak opuszcza ją w połowie 2005, by rozpocząć
działalność solową. Jak się okazuje M.Harker, który jako pierwszy opuścił grupę,w chwili obecnej nadal udziela się jako muzyk. Podczas
ostatniego pobytu grupy, The We're wolves of Stockton w północnej Anglii, doszło do wspólnego występu z P.Hooper'em (17.11.00) !
Powodem były 50 urodziny żony Hooper'a, Barbary. Dla wielu z osób które przeczytały tę krótką biografię, na pewno wielkim zaskoczeniem
jest fakt diametralnej zmiany wykonywanej obecnie muzyki przez byłych członków Indian Summer. No cóż, takie jest życie. Ich wspaniała
muzyka nagrana trzydzieści lat temu, nie zdobyła wówczas wielu zwolenników. Płyta sprzedana w niewielkiej ilości egzemplarzy, jest obecnie
jedną z droższych pozycji na rynku kolekcjonerskim. Ale przecież nie cena jest wykładnikiem zawartej na niej muzyki. A ta moim zadniem jest
p o n a d c z a s o w a. Nie każdy jednak ma takie samo zdanie. Vernon Joynson w swej wspaniałej encyklopedii "The Tapestry Of Delights"
ocenia tę płytę bardzo krytycznie ("niektóre utwory są całkiem przyjemne, ale tendencja do ich wydłużania sprawia że płyta staje się
trochę monotonna").Z mych prywatnych żródeł wiem również, iż sami muzycy nie byli w pełni zadowoleni z studyjnego brzmienia. Pozostańmy
jednak w nadzieji istnienia innych ! nagrań zespołu. Zrozumienie fenomenu tej płyty jest trudne. Nie zauważona w chwili wydania, doceniona po
latach. By użyć porównania, jest jak poezja C.K.Norwida, dla nas, Polaków. Zawarta na niej muzyka przekazuje potężny ładunek
emocjonalny wyrażony w wręcz doskonałym warsztacie kompozytorskim i instrumentalnym. Tęsknota, smutek, nostalgia przeplatane
promieniami słońca kończącego się lata. Trudno pisać o tej muzyce. Dobrze że taka płyta jest. Muzyka rockowa byłaby bez niej uboższa, mniej
ciekawa. Apogeum w finale "Half changed again" prosta, powtarzana fraza muzyczna z nakładającymi się stopniowo instrumentami
klawiszowymi, to tylko kolejny dowód na jej doskonałość.
Doskonałość "For Richard", "Close to the edge" czy "Super's ready".
MENU LINKI