THE
B
R
E
W
Tim Smith - bg, voc Kurtis Smith - perkusja
Jason Barwick - gt, voc
CZERWIEC 2012
Koncerty za nami. Podobno były świetne. Nic na ten temat nie moge napisać, bo niestety nie byłem na żadnym z nich. Tym którzy chcą
zobaczyć jak gra The BREW, polecam obejrzenie koncertów z Rockpalast. Jest jeszcze jedna informacja, ktora mnie zaskoczyla i
jednocześnie ucieszyła. Proponuję obejrzeć i dokladnie posluchać wywiadu z J.Barwickiem - Muzyczne Fanaberie - TV aMazing.
Jason Barwick od ubiegłego, 2011, roku mieszka w Polsce w ... "malym mieście". To miasto to ... Pozostawmy to może w tajemnicy.
Przeciez to jego prywatne zycie. Choć łatwo domyśleć się gdzie i dlaczego. Życząc mu - Wszystkiego Najlepszego - w naszej
ojczyźnie, czekamy na kolejne koncerty.
KWIECIEŃ 2012
Już niedlugo minie dwa lata, od mojego ostatniego wpisu. No cóż, musialem się zajmowac innym "gatunkiem sztuki", który niektorzy
zowią ... "prozą zycia". W tym czasie grupa intensywnie koncertowała, również w Polsce (12.04.2011- Warszawa - Hard Rock Café,
13.04.2011- Gdynia - Ucho, 14.04.2011 - Piekary Śl. - OK. Andaluzja, 15.04.2011- Wrocław - Od Zmierzchu do Świtu), wydała
kolejną plytę - CD / LP "The Third Floor" (26.08.2011r.) oraz DVD "Live at Luna Lunera" (2011r.) i DVD "3Sat Festival"
(2011r.).Z informacji jakie znajduja się na stronie polskiego promotora grupy, BluesFactory, wynika, że The Brew ponownie zawita w
Polsce:
22 maj 2012r. - Warszawa, Hard Rock Cafe
23 maj 2012r.- Poznań, Blue Note
24 maj 2012r. - Szczecin, Free Blues Club
25 maj 2012r. - Wrocław, Zaklęte Rewiry (Nie odbył się)
Koncerty w ramach "The Third Floor European Tour". Mam równiez cichą nadzieję na jesienne koncerty, w innych miastach Polski,
MAJ 2010
Koncerty za nami. Że były dobre, można się przekonać czytając wpisy na myspace, księdze gości zespołu, bądź porozrzucanych w necie
różnych stronach i forach. Oczywiście i ja byłem na jednym z nich. Łatwo się domyśleć, że tam gdzie mi było najbliżej, czyli w lubelskim
Graffiti. To już drugi koncert tego zespołu w tym klubie i mam nadzieję, że nie ostatni (egoista ze mnie :-). Muzycy w doskonałej formie
zarówno muzycznej, jak i ... fizycznej. Do tego wszystkiego należy dodać "słoneczne uśmiechy" muzyków, zwykłe ludzkie odruchy, przed
i po koncercie (podanie ręki, chwila rozmowy etc). Repertuar opierał się na utworach z dwu ostatnich plyt. Show zawierał wiele
elementów, które obecnie nie zdarzają się na estradach. Solo perkusisty, w tym gra samymi dłońmi (kłania się John Bonham z Led
Zeppelin), użycie smyczka w trakcie gry na gitarze (to pomysł Jimmy Page'a z Led Zeppelin), granie na gitarze ułożonej na plecach
(tu oczywiście "nieśmiertelny" Hendrix). Dla takich jak ja, którzy "zdarli" vinyle Led Zeppelin, Hendrixa, to może nie novum, ale dla
wielu młodych ludzi będących na koncercie to coś, co potwierdza fakt, że muzykę można tworzyć na różne sposoby. Oby to była
muzyka. A w przypadku The Brew, jest to bezdyskusyjne. Dodam jeszcze, że zerwanie struny w trakcie gry, nie zmusiło Jasona
Barwicka, do zmiany gitary lub przerwania gry (tak jak to czasami, możemy obserwować na koncertach). To też o czymś świadczy!
Reasumując: Ci którzy nie byli, mogą jedynie żałować. Jednak dla otarcia "łez" warto zajrzeć na konto człowieka który obejrzał ten
koncert nie tylko własnym okiem. Kilka utworów jakie nagrał podczas tego wystepu można obejrzeć pod poniższym linkiem:
- The Brew - Graffiti Lublin - 27.04.2010 - .
Jakość dość dobra. A Ci którzy mają czas i trochę pieniędzy, powinni się wybrać na Gdynia Blues Festival, 20.06.2010r. Tam też
jeszcze można w tym roku zobaczyć The Brew.
KWIECIEŃ 2010
Po raz pierwszy usłyszałem i zobaczyłem The Brew w videoklipie "Gypsy Queen". Później był "Hearts disire" i "Joker". Były na tyle
intrygujące, że kupiłem ich CD "Joker" i DVD "Live in Belgium". Oglądając DVD z ich występami z Belgii, stwierdziłem, że warto
by pojść na ich koncert. "Szperając w necie" stwierdziłem, że Polska jest tym krajem, który dość często odwiedzają. Jeszcze większa
była ma radość, gdy okazało się, że wkrótce ma być ich koncert dość blisko mojego miejsca zamieszkania. To, co zobaczyłem w
Graffiti Club w Lublinie 27.09.2009r., przeszło wszelkie me oczekiwania. Opisywanie wrażeń, chyba mija się z celem.
Dlaczego?
Bo już wkrótce, The Brew pojawią się na kolejnej serii koncertów. Jeżeli macie mozliwość, nie ma się co zastanawiać tylko trzeba się
na jeden z nich wybrać.
KONCERTY - Million Dead Stars Tour - 2010
21 kwietnia 2010 20:00 Planeta K Śrem,
22 kwietnia 2010 20:00 Free Blues Club Szczecin,
23 kwietnia 2010 20:00 Ucho Club Gdynia,
24 kwietnia 2010 20:00 Bogard Club Gomunice,
25 kwietnia 2010 20:00 Kuźnia Club Bydgoszcz,
27 kwietnia 2010 20:00 Graffiti Club Lublin, Graffiti Club
28 kwietnia 2010 20:00 Palma Club Rzeszów,
29 kwietnia 2010 20:00 Andaluzja Club Piekry Slaskie,
30 kwietnia 2010 20:00 Od Zmierzchu do Switu Wrocław,
1 maj 2010 20:00 "Las Woda Blues Festival Slawa k.Głogowa,
20 czerwiec 2010 20:00
Gdynia Blues Festival Gdynia, Gdynia Blues Festival
Gov't Mule i jako support The Brew
A teraz kilka słów o "zjawisku" zwanym The BREW. Powstała w małym angielskim mieście Grimsby, jako Strange Brew. Jej trzon
stanowili Tim i Kurtis Smith. W 2005 roku do współpracy został zaproszony młody gitarzysta Jason Barwick, a grupa zmienia nazwę
na The Brew. W kwietniu 2006 roku ukazuje się ich pierwsza płyta CD"The Brew". Następne to: CD"Fate and time (EP)" z kwietnia
2007 roku, CD "Joker" z sierpienia 2008 roku, DVD "Live in Belgium" z wrzesienia 2008 rok oraz wydana w styczniu 2010 roku
CD "A million dead stars". Od początku istnienia bardzo intensywnie koncertują, głównie jednak na kontynencie europejskim (Belgia,
Francja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Polska). Muzycy, nie kryją swej fascynacji "starym rockiem". Jimi Hendrix, Steve Ray Voughan,
Jimmy Page, Jeff Beck, John Bonham to ich idole sprzed lat. Ma to oczywiście swe dobre jak i złe strony, ale o tym może kiedyś w
przyszłości napiszę na tej stronie. Promocją zespołu w Polsce zajmuje się Blues Factory, a dystrybucją ich płyt Rock Serwis. Jeżeli
ktoś jest zainteresowany większą ilością informacji lub chce posłuchać i obejrzeć część dokonań zespołu, polecam ich oficjalną stronę
internetową The Brew oraz Myspace i Facebook Jednak to co dzieje się na koncercie, nie jest w stanie przekazać żaden współczesny
nośnik elektoniczny. Stąd też, uparcie będę twierdził, że koncerty tego zespołu są "o niebo" lepsze, od tego, co usłyszycie i obejrzycie
w zaciszu domowym !.
INDEX MENU
---------------------------------------------------
.